• W dżungli praw rozkwitać może
    tylko prawo dżungli.

    Jacek Wejroch
  • Każdy ma prawo do szczęścia, ale nie każdy ma szczęście do prawa.

    Włodzimierz Scisłowski
  • Dużo łatwiej jest napisać dobrą sztukę
    niż ustanowić dobre prawo.

    George Bernard Shaw

Forma umowy konsorcjum w celu złożenia oferty wspólnej

Przedsiębiorcy mogą się ubiegać o realizację zamówienia publicznego indywidualnie bądź wspólnie. Konsorcjum jest jedną z form współpracy dwóch lub więcej samodzielnych przedsiębiorców, którą oni wybierają, by osiągnąć konkretny cel gospodarczy. W przypadku konsorcjum występującego w zamówieniach publicznych celem jest złożenie przez zainteresowane podmioty oferty przetargowej, pozyskanie zamówienia, zawarcie umowy, a następnie wspólne jej wykonanie. Na to rozwiązanie decydują się małe i średnie przedsiębiorstwa w przypadku, gdy same nie dysponują wystarczającym potencjałem finansowym, technicznym lub personalnym, koniecznym do realizacji konkretnego zamówienia publicznego.

 Artykuł 23 prawa zamówień publicznych nie określa żadnych wymogów w zakresie organizacji stosunków między tymi wykonawcami ani nie określa prawnej formy ich współpracy. Sami wykonawcy mogą więc zadecydować, jaką formę współdziałania chcą podjąć. Najczęściej współpracują jako konsorcjanci bądź wspólnicy spółki cywilnej.

W doktrynie wyodrębnia się dwa modele konsorcjum.

  1. W pierwszym z nich umowa konsorcjum jest rodzajem umowy spółki cywilnej, jeśli wynika to z treści konkretnego stosunku pomiędzy stronami, a więc gdy wyraźnie wykazuje istotne cechy umowy spółki cywilnej, które są określone w art. 860 i n. k.c.
  2. W drugim modelu umowa konsorcjum będzie umową nienazwaną zbliżoną do spółki prawa cywilnego i wówczas przepisy o spółce cywilnej stosujemy per analogiam. Jej podstawa prawna będzie się wtedy opierała na obowiązującej w prawie polskim zasadzie swobody umów, zgodnie z którą strony zawierające umowę mogą dowolnie ułożyć istniejący pomiędzy nimi stosunek prawny, z tym że jedynym wymogiem jest, by jego treść i cel nie przeciwstawiały się właściwości stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego (art. 3531 k.c.).

Konsorcjum powstaje więc na podstawie umowy cywilnoprawnej (tzw. umowy konsorcjum) lub konsorcjalnej. Podstawę prawną dla konsorcjum stanowi kodeks cywilny (art. 3531, art. 860 i n.) oraz umowa (łac. lex contractus). Konsorcjum nie podlega wpisowi do rejestru sądowego ani do ewidencji działalności gospodarczej. Przez zawarcie umowy konsorcjum nie powstaje odrębny od jego uczestników samodzielny podmiot praw i obowiązków, gdyż konsorcjum nie nabywa osobowości prawnej ani nie jest wyposażone w zdolność prawną, choćby cząstkową. Wybór tej formy kooperacji jest więc dla podmiotów dość elastycznym i prostym rozwiązaniem ze względu na szybkość i łatwość tworzenia konsorcjum.

Umowa konsorcjum jako umowa spółki prawa cywilnego wymaga formy pisemnej (art. 860 § 2 k.c.), zastrzeżonej dla celów dowodowych. Tak samo jest w przypadku umowy konsorcjalnej, czyli w drugim modelu konsorcjum.

Umowa nie musi być dla swojej ważności zawarta na piśmie, jednak bez zachowania formy pisemnej nie będzie możliwe spełnienie żądania zamawiającego dotyczącego okazania przed zawarciem umowy w sprawie zamówienia publicznego umowy regulującej współpracę wykonawców ubiegających się wspólnie o udzielenie zamówienia, w przypadku gdy ich oferta została wybrana (art. 23 ust. 4 p.z.p.).

W związku z tym, że obowiązkowa treść umowy konsorcjum nie została określona w żadnych przepisach, zależy ona od woli podmiotów tworzących konsorcjum, czyli w przypadku zamówień publicznych – wykonawców. W praktyce umowa taka określa zasady realizacji zamówienia, udziału w zyskach i kosztach związanych z realizacją zamówienia oraz zasady sposobu dokonywania rozliczeń. Umowa może zawierać postanowienia dotyczące reprezentacji konsorcjum, a także, co zostało wskazane w orzecznictwie Zespołu Arbitrów, zastępować pełnomocnictwo do reprezentowania konsorcjum udzielane przez jego członków.

 Ustawa z 11.09.2019 r. Prawo zamówień publicznych – dalej p.z.p. pozwala wykonawcom na wspólne ubieganie się o udzielenie zamówienia publicznego, natomiast zamawiający na etapie oceny ofert nie bada umowy regulującej stosunki takich wykonawców.

Wykonawcy ustanawiają pełnomocnika do reprezentowania ich w postępowaniu o udzielenie zamówienia albo do reprezentowania w postępowaniu i zawarcia umowy w sprawie zamówienia publicznego. Zamawiający nie może wymagać od wykonawców wspólnie ubiegających się o udzielenie zamówienia posiadania określonej formy prawnej w celu złożenia oferty lub wniosku o dopuszczenie do udziału w postępowaniu. Na etapie oceny ofert zamawiający nie ma uprawnień aby weryfikować umowę konsorcjum.

 Warto podkreślić, że ustanowienie pełnomocnika nie musi następować odrębną czynnością prawną, może również nastąpić poprzez stosowną legitymację w umowie spółki cywilnej lub w uchwale wspólników i w takim przypadku jako pełnomocnictwo wykonawca przedkłada rzeczoną umowę spółki cywilnej albo uchwałę wspólników.

W tym miejscu warto również zwrócić uwagę, że w świetle art. 125 ust. 4 p.z.p. w przypadku wykonawców wspólnie ubiegających się o zamówienie, każdy z nich oddzielnie zobowiązany jest złożyć oświadczenie potwierdzające brak podstaw wykluczenia oraz spełnianie warunków udziału w postępowaniu lub kryteriów selekcji w zakresie, w jakim każdy z tych wykonawców wykazuje spełnianie tych warunków udziału w postępowaniu lub kryteriów selekcji.

Jeśli chodzi zaś o regulacje art. 117 ust. 4 p.z.p. to wskazać należy, że “Oświadczenie o podziale zadań pomiędzy współwykonawców, o którym mowa w art. 117 ust. 4 p.z.p., stanowi podmiotowy środek dowodowy.

Żródła:

1. komentarz do prawa zamówień publicznych A. Gawrońska-Baran , www.lex.pl

2. komentarz do prawa zamówień publicznychW. Dzierżanowski, Ł. Jaźwiński, J. Jerzykowski, M. Kittel, M. Stachowiak, ww.lex.pl

Facebooktwitter
czytaj dalej

Święta Bożego Narodzenia 2024

Facebooktwitter
czytaj dalej

Dysponowanie potencjałem osobowym

Jednym z warunków udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego stawianych przez Zamawiających  jest często dysponowanie odpowiednim potencjałem osobowym na czas realizacji zamówienia. Dodatkowo w opisie przedmiotu zamówienia Zamawiający może wymagać, aby osoby realizujące zamówienia były zatrudnione na umowę o pracę. Zachodzi wątpliwość w jaki sposób Wykonawca powinien w ofercie wskazać, iż dysponuje danym potencjałem osób? Czy na moment składania ofert Wykonawca musi dysponować osobami na umowę o pracę?

Potencjał własny Wykonawcy a potencjał obcy

Wprawdzie przepisy Prawa zamówień publicznych nie operują terminem „dysponowanie”, ale zwłaszcza w kontekście warunku zdolności zawodowej – potencjału osobowego, istotne jest prawidłowe rozumienie, kiedy dane osoby są „osobami wykonawcy”, a kiedy są „zapożyczone” od podmiotu trzeciego, tj. udostępnione na zasadach wynikających z art. 118 p.z.p. Przyjmuje się, że o fakcie dysponowania osobami zdolnymi do wykonania zamówienia rozstrzyga więź prawna istniejąca pomiędzy wykonawcą a daną osobą (osobami).

Należy odróżniać bezpośrednie dysponowanie osobami od dysponowania pośredniego. Nie każdą osobę, którą dysponuje wykonawca, a która nie jest nim samym lub osobą zatrudnioną przez niego na podstawie umowy o pracę, należy uważać za osobę udostępnioną przez podmiot trzeci.

W sytuacji gdy wykonawca dysponuje daną osobą skierowaną do realizacji zamówienia z uwagi na istniejący bezpośrednio między nim a osobą stosunek prawny dochodzi do dysponowania bezpośredniego. Bez znaczenia jest tutaj charakter prawny takiego stosunku, tj. kwestia, czy mamy tu do czynienia z umową o pracę, umową zlecenia, umową o świadczenie usług, umową przedwstępną, czy też z samozatrudnieniem się osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą.

Dysponowanie pośrednie ma natomiast miejsce, gdy dane osoby są udostępniane wykonawcy przez podmiot trzeci do realizacji konkretnego zamówienia. Zobowiązanie takiego podmiotu trzeciego do udostępnienia osób może wynikać z różnych stosunków prawnych łączących wykonawcę z podmiotem trzecim (umowa o podwykonawstwo, umowa o współpracy, porozumienie pomiędzy pracodawcami o delegowaniu pracowników 353 w celu wykonywania pracy u wykonawcy itd.).[1]

[1] Komentarz do art. 112 ustawy prawo zamówień publicznych pod red. Andrzeli Gawrońskiej -Baran i in. LEX 2024

Orzecznictwo KIO

KIO 650/17- z 18.04.2017 r.-  Jeżeli tytułem prawnym do powołania się przez wykonawcę na dysponowanie osobami zdolnymi do wykonania zamówienia jest stosunek prawny istniejący bezpośrednio pomiędzy wykonawcą a osobą, na której dysponowaniem wykonawca się powołuje, mamy do czynienia z dysponowaniem bezpośrednim. Nie zachodzi w takim wypadku ani podwykonawstwo, ani też w ogóle stosowanie art. 22a p.z.p. (dawniej art. 26 ust. 2b p.z.p.), gdyż nie występują żadne zasoby podmiotów trzecich. Bez znaczenia także pozostaje, jaki dokładnie stosunek prawny łączy wykonawcę z tą osobą: może to być umowa o pracę, umowa cywilnoprawna czy samozatrudnienie.

KIO782/18 z 10.05.2018 r. – Z pośrednim dysponowaniem osobami zdolnymi do realizacji zamówienia mamy do czynienia w sytuacji, w które podmiotem trzecim będzie również osoba fizyczna, prowadząca działalność gospodarczą i zatrudniająca w tym celu pracowników albo uprawniona do dysponowania ich pracą na podstawie umów cywilnoprawnych.

KIO74/18 z 29.01.2018 r.– Brak jest podstaw do utożsamiania okoliczności dysponowania jako zasobem własnym określonymi osobami z zawarciem z nimi umów o pracę już na etapie złożenia oferty. Nie można mylić okoliczności wykazania spełnienia warunków udziału w postępowaniu, które stanowią klasyczne oświadczenia wiedzy wykonawcy, z jego oświadczeniem woli o znaczeniu przedmiotowym, że na etapie realizacji przedmiotu zamówienia wskazane przez niego osoby będą wykonywały określone czynności na podstawie stosunku pracy.

KIO /UZP 2626/10 – wykonawca może wskazać w składanych oświadczeniach lub dokumentach sprzęt lub osoby, którymi będzie dysponował w przyszłości przy wykonaniu umowy w sprawie zamówienia publicznego, jedynie w razie korzystania z tzw. “potencjału podmiotu trzeciego” zgodnie z art. 26 ust. 2b p.z.p.

Wnioski

Wykonawca, którego oferta została oceniona najwyżej, na żądanie Zamawiającego składa  wykaz osób, w którym zawiera informację o podstawie do dysponowania osobami.

Zamawiający powinien weryfikować podstawę do dysponowania osobą skierowaną do realizacji przedmiotu zamówienia, tj. czy jest to dysponowanie bezpośrednie, czy też pośrednie.

Generalnie Wykonawca nie musi zawierać umów o pracę z osobami wskazanymi w wykazie osób w ramach badania i oceny ofert. Najpóźniej takie umowy muszą być zawarte do rozpoczęcia realizacji zamówienia. Na moment składania ofert z reguły w przypadku dysponowania bezpośredniego, podstawą dysponowania osobami jest umowa przedwstępna umowy o pracę lub porozumienie na mocy którego Wykonawca może posłużyć się danymi osób wskazanych w wykazie osób celem uzyskania zamówienia.

W przypadku dysponowania pośredniego taką podstawą dysponowania potencjałem osobowym jest najczęściej zobowiązanie podmiotu trzeciego do udostępnienia osób, zatrudnionych na umowę o pracę.

Facebooktwitter
czytaj dalej

Wykonalność a Prawomocność orzeczeń KIO

Czy Zamawiający niezwłocznie po uzyskaniu informacji  o sentencji orzeczenia Krajowej Izby Odwoławczej  może przystąpić do dalszych czynności zgodnie z treścią orzeczenia, czy też musi czekać na uprawomocnienie się orzeczenia.

W jakim terminie należy zapłacić zasądzone w orzeczeniu koszty postępowania? O tym w poniższym blogu.

Rodzaje orzeczeń KIO

 Krajowa Izba Odwoławcza wyrokiem orzeka o oddaleniu lub uwzględnieniu odwołania.  W pozostałym zakresie wydaje postanowienie.

Orzeczenie uwzględniające odwołania , gdy umowy nie zwarto może polegać na  :

a) nakazaniu wykonania lub powtórzenia czynności zamawiającego albo

b) nakazaniu unieważnienia czynności zamawiającego, albo
c) nakazaniu zmiany projektowanego postanowienia umowy albo jego usunięcia, jeżeli jest niezgodne z przepisami ustawy
 
 Orzeczenie uwzględniające odwołania, gdy umowa została już zawarta oraz zachodzi jedna z  ustawowych przesłanek unieważnienia umowy, może polegać na :
a) unieważnieniu umowy albo
b) unieważnieniu umowy w zakresie zobowiązań niewykonanych i nałożeniu kary finansowej w uzasadnionych przypadkach, w szczególności gdy nie jest możliwy zwrot świadczeń spełnionych na podstawie umowy podlegającej unieważnieniu, albo
c) nałożeniu kary finansowej albo orzeczeniu o skróceniu okresu obowiązywania umowy w przypadku stwierdzenia, że utrzymanie umowy w mocy leży w ważnym interesie publicznym, w szczególności w dziedzinach obronności i bezpieczeństwa, albo
3) stwierdzeniu naruszenia przepisów ustawy, jeżeli umowa została zawarta w okolicznościach dopuszczonych w ustawie

Izba umarza postępowania odwoławcze, w formie postanowienia, w przypadku:

1) cofnięcia odwołania;
2) stwierdzenia, że dalsze postępowanie stało się z innej przyczyny zbędne lub niedopuszczalne;
3) uwzględnienia odwołania przez Zamawiającego

Prawomocność orzeczeń

Zgodnie z art.  565 ustawy pzp orzeczenie Izby, w przypadku : 
b) unieważnienia umowy w zakresie zobowiązań niewykonanych i nałożeniu kary finansowej w uzasadnionych przypadkach,
c) nałożenia kary finansowej albo orzeczenia o skróceniu okresu obowiązywania umowy 
 
staje się prawomocne odpowiednio z dniem upływu terminu do wniesienia skargi lub z dniem wydania przez sąd w wyniku rozpatrzenia skargi na orzeczenie Izby wyroku oddalającego skargę.
 
2.  Orzeczenie sądu rozpatrującego skargę na orzeczenie Izby o nałożeniu kary finansowej jest prawomocne z dniem jego wydania.
 
Zgodnie z komentarzem  J. Jerzykowskiego  pomimo dość ogólnego brzmienia komentowanego przepisu nie należy w nim upatrywać regulacji określającej prawomocność orzeczeń KIO i sądu jako takich, a jedynie prawomocność w zakresie rozstrzygnięcia o nałożeniu kary finansowej. Przepisy te określają prawomocność w związku faktem, iż kara podlega egzekucji w postępowaniu egzekucyjnym w administracji, zaś ani wyrok KIO, ani też sądu powszechnego nie stanowią (co do zasady) tytułu egzekucyjnego w postępowaniu egzekucyjnym w administracji.
 
Karę finansową uiszcza się w terminie 30 dni od dnia uprawomocnienia się orzeczenia Izby lub sądu o nałożeniu kary finansowej, na rachunek bankowy Urzędu. Po tym terminie, kara finansowa podlega ściągnięciu w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Wierzyciel powinien, , przesłać dłużnikowi pisemne upomnienie zawierające wezwanie do wykonania obowiązku z zagrożeniem skierowania sprawy na drogę postępowania egzekucyjnego, które prowadzi Naczelnik Urzędu Skarbowego. 
 
Co do zasady na mocy art. 579 i 580 ustawy pzp orzeczenia KIO tj. wyroki i postanowienia są prawomocne z upływem 14 dni od otrzymania orzeczenia z uzasadnieniem.

Wykonalność orzeczeń KIO 

Zgodnie z art. 562 ust. 3  ustawy Sąd stwierdza wykonalność orzeczenia Izby nadającego się do wykonania w drodze egzekucji, nadając orzeczeniu klauzulę wykonalności.

Zakaz zawarcia umowy

zgodnie z art. 577 ustawy pzp W przypadku wniesienia odwołania zamawiający nie może zawrzeć umowy do czasu ogłoszenia przez Izbę wyroku lub postanowienia kończącego postępowanie odwoławcze.
Przepis ten znajduje praktyczne zastosowanie w sytuacji złożenia odwołania na czynność wyboru oferty najkorzystniejszej, albowiem ta czynność prowadzi bezpośrednio do zawarcia umowy.
Skoro zamawiający nie może jedynie zawrzeć umowy, to a contrario może dokonywać wszelkich innych czynności (wyrok KIO z 20.11.2018 r., KIO 2274/18, LEX 2620408)
Przepis, dla jego skuteczności, łączyć należy z terminami, w jakich należy wnieść odwołanie, jak też z okresem, w którym umowy nie można zawrzeć (art. 264 i 308 p.z.p.). Przepisy art. 577264 i 308 p.z.p. określają okres standstill z art. 2 ust. 3 i art. 2a dyrektywy Rady 89/665/EWG z 21.12.1989 r. w sprawie koordynacji przepisów ustawowych, wykonawczych i administracyjnych odnoszących się do stosowania procedur odwoławczych w zakresie udzielania zamówień publicznych na dostawy i roboty budowlane (Dz.Urz. WE L 395, s. 33 ze zm.).
 
Na wniosek Zamawiającego Izba może uchylić zakaz zawarcia umowy, jeżeli:

1) niezawarcie umowy mogłoby spowodować negatywne skutki dla interesu publicznego, przewyższające korzyści związane z koniecznością ochrony wszystkich interesów, w odniesieniu do których zachodzi prawdopodobieństwo doznania uszczerbku w wyniku czynności podjętych przez zamawiającego w postępowaniu o udzielenie zamówienia;
2) zamawiający uprawdopodobnił, że odwołanie wnoszone jest wyłącznie w celu uniemożliwienia zawarcia umowy.
 
W przypadku zwrotu odwołania Zamawiający może zawrzeć umowę od otrzymania  postanowienia Prezesa KIO o zwrocie odwołania (art. 519 ust. 3 p.z.p.). Ponieważ zgodnie z art. 519 ust. 2 p.z.p. odwołanie zwrócone nie wywołuje skutków, jakie ustawa wiąże z wniesieniem odwołania do Prezesa Izby. Zawarcie umowy w sprawie zamówienia publicznego w takich okolicznościach faktycznych nie będzie stanowiło naruszenia art. 577 p.z.p.

Wnioski

Z powyższego wynika, iż choć orzeczenia KIO generalnie są prawomocne po upływie terminu na wniesienie skargi do Sądu Okręgowego to Zamawiający ma możliwość przystąpienia do wykonania nieprawomocnego orzeczenia KIO i zawrzeć umowę niezwłocznie po ogłoszeniu orzeczenia  KIO lub otrzymania postanowienia o zwrocie odwołania. 

Co do zapłaty kosztów zasądzonych orzeczeniem KIO Zamawiający może wykonać orzeczenie przed jego  uprawomocnieniem natomiast nie może żądać od Wykonawcy zapłaty kosztów zasądzonych na swoją rzecz przed uprawomocnieniem się orzeczenia.

Facebooktwitter
czytaj dalej

Historia rachunku jako informacja banku

Zamawiający wymagał złożenia informacji banku potwierdzającej posiadanie środków na rachunku bankowym lub zdolności kredytowej na kwotę 1,5 mln złotych .Wykonawca przedłożył informację z banku  z jednego dnia w którym saldo początkowe i końcowe opiewało na kwotę poniżej 1,5 mln. Jednakże  jedna z operacji przychodzących przekraczała kwotę 1,5 zł. , z której to kwoty część została przesłana na rachunek VAT Wykonawcy. ( split payment) W tym dniu dokonano jeszcze jednej operacji wychodzącej, co ostatecznie dało saldo na rachunku bieżącym poniżej wymaganej kwoty. Zamawiający uznał, iż Wykonawca spełnił warunek i wybrał ofertę ww Wykonawcy, na co zostało złożone odwołanie. Czy taka historia rachunku rzeczywiście potwierdza spełnienie warunku udziału w postępowaniu?

W przedmiotowej sprawie Wykonawca przedłożył  1 stronę historii  rachunku  z 3 stron co już na wstępie czyniło historię mało wiarygodną. Historia dotyczyła jednego dnia podczas, gdy z nagłówka historii wynikało, iż dotyczy 3 dni. W związku z powyższym saldo początkowe podane w nagłówku historii z pewnością nie wynikało z ostatniej strony historii rachunku.  Saldo końcowe z ostatniego dnia historii również nie potwierdzało spełnienia warunku.

Krajowa Izba Odwoławcza w  wyroku z dnia 7.10.2024 r. KIO 3413/14 oddaliła odwołania spłaszczając ocenę stanu sprawy do jednego zdania , iż z treści historii wynika przelew na kwotę powyżej 1,5 mln oraz saldo końcowe poniżej tej kwoty. Tak więc suma salda końcowego oraz kwoty przekazanej na rachunek VAT daje kwotę ponad 1,5 mln. 

Nie sposób zgodzić się z takim stanowiskiem KIO , które wcale nie odniosło się do podnoszonych kwestii, w szczególności konieczności przedstawienia przez Wykonawcę informacji o stanie salda z dwóch rachunków, jeżeli sumowana ma być wysokość środków posiadanych na dwóch rachunkach.

W mojej ocenie KIO nie wyjaśniła, czemu do oceny spełnienia warunku udziału w postępowania przyjęła sumę salda końcowego oraz kwoty wynikającej z jednej operacji cząstkowej świadczącej o przekazaniu wartości podatku VAT na inny rachunek Wykonawcy.

Wydaje się logiczne i proste, iż chcąc sumować  środki pieniężne zgromadzone na dwóch rachunkach trzeba mieć informacje o stanie środków z dwóch rachunków a nie jednego.

Z art. 728 kc oraz  art.62a ust.6 prawa bankowego Bank ma obowiązek informować klienta o wysokości salda na rachunkach ( w tym na rachunku VAT). 

Regulaminy baku określają definicję Salda rachunku jako pieniądze na rachunku albo na rachunku lokaty.Potocznie mówiąc salo rachunku bankowego to różnica pomiędzy wpływami a wydatkami na rachunku.

Czym jest saldo konta? Dlaczego saldo i dostępne środki mogą oznaczać co innego? | Poradnik SMART Bankier.pl

Co to jest saldo konta, a czym środki dostępne po operacji? – Moneteo

Zatem informacje o wysokości cząstkowych operacji nie są informacją o wysokości posiadanych środków. na rachunku.

Z informacji o stanie salda na rachunku bieżącym jednego rachunku  nie można wyprowadzić wniosku o stanie salda na innym rachunku  ( rachunku VAT).

Ustawodawca nie precyzuje, czym jest informacja banku zatem Wykonawca nie ma obowiązku złożenia konkretnego dokumentu w określonej formie, ale pomimo to musi udowodnić, iż posiada na rachunku środki pieniężne w wysokości.

Posiadania środków finansowych lub zdolności kredytowej wykonawcy nie można domniemywać. Informacja banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej potwierdzająca wysokość posiadanych środków finansowych lub zdolność kredytową wykonawcy powinna być jednoznaczna i niebudząca żadnych wątpliwości, dlatego wykonawca powinien domagać się od banku jednoznacznego potwierdzenia ww. danych. Informację banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej potwierdzającą wysokość posiadanych środków finansowych, wystawioną nie wcześniej niż miesiąc przed upływem terminu składania ofert albo składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia, należy odczytywać w ten sposób, że wykonawca powinien dysponować kwotą określoną w opisie sposobu dokonywania oceny spełniania warunku dotyczącego sytuacji finansowej w dowolnym dniu tego miesięcznego okresu.[1]

[1] Komentarz do art. 115 ustawy pzp Nowicki Józef Edmund, Wiśniewski Piotr,www.lex.pl

Stanowisko Krajowej Izby Odwoławczej z  7.10.2024 r. KIO 3413/14 jest dla mnie całkowicie niezrozumiałe i zbyt liberalne.

Facebooktwitter
czytaj dalej

Złożenie oferty w warunkach czynu nieuczciwej konkurencji

Zamawiający odrzucił ofertę Wykonawcy w postępowaniu na dostawę mebli na podstawie art. 226 ust.1 ust.7 ustawy pzp  w związku z  art. 3 ust.1 i ust.2 , ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji –„naśladownictwo produktów” oraz art. 13 ust.1 ustawy o znu. Przy czym Zamawiający  ograniczał się do opisania dokonanych w postępowaniu czynności, nie wskazując jednoznacznie,  w warunkach, którego czynu nieuczciwej konkurencji określonego w  ustawie  uznk została złożona oferta. Sprawa trafiła na KIO i o tym poniżej.

W wyroku  z dnia 27.08.2024 r. KIO  2691/24 Krajowa Izba Odwoławcza uznała zarzut naruszenia art. 253 ustawy pzp za zasadny.

Nie może ulec wątpliwości, że w przypadku, gdy zamawiający odrzuca ofertę wykonawcy na podstawie art. 226 ust. 1 pkt. 7, czyli jako złożoną w warunkach czynu nieuczciwej konkurencji w rozumieniu uznk, wynikający z art. 253 ust. 1 PZP obowiązek podania uzasadnienia faktycznego i prawnego tej czynności obejmuje wskazanie w warunkach którego czynu nieuczciwej konkurencji określonego w uznk oferta została złożona, na czym ten czyn polegał oraz przedstawienie okoliczności uzasadniających  uznanie, że wystąpiły wszystkie określone w przepisie uznk przesłanki, których wystąpienie jest konieczne dla  uznania danego czynu za czyn nieuczciwej konkurencji ( na przykład w przypadku czynu określonego w art. 3 ust. 1 uznk- jakie działanie nastąpiło, że działanie to jest sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, oraz że działanie to zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta). Brak powyższego skutkuje zaś nie tylko koniecznością stwierdzenia naruszenia przez zamawiającego naruszenia art. 253 ust1 PZP, ale także- ze względu na brak możliwości uznania w takiej sytuacji, że zamawiający prawidłowo uznał, iż nastąpił czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu uznk- że oferta została złożona w warunkach takiego czynu, a w konsekwencji że istniała podstawa do zastosowania art. 226 ut. 1 pkt. 7 PZP.

Obowiązujące przepisy i komentarze

W myśl art. 3 ust. 1 czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta, a nie oferta, która “stanowi czyn nieuczciwej konkurencji”.

W myśl art. 3 ust. 2 ustawy Czynami nieuczciwej konkurencji są w szczególności: wprowadzające w błąd oznaczenie przedsiębiorstwa, fałszywe lub oszukańcze oznaczenie pochodzenia geograficznego towarów albo usług, wprowadzające w błąd oznaczenie towarów lub usług, naruszenie tajemnicy przedsiębiorstwa, nakłanianie do rozwiązania lub niewykonania umowy, naśladownictwo produktów, pomawianie lub nieuczciwe zachwalanie, utrudnianie dostępu do rynku, przekupstwo osoby pełniącej funkcję publiczną, a także nieuczciwa lub zakazana reklama, organizowanie systemu sprzedaży lawinowej, prowadzenie lub organizowanie działalności w systemie konsorcyjnym oraz nieuzasadnione wydłużanie terminów zapłaty za dostarczane towary lub wykonane usługi.

Zgodnie z komentarzem do ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji uznanie konkretnego czynu za czyn nieuczciwej konkurencji wymaga ustalenia, na czym określone działanie polegało, oraz zakwalifikowania go jako konkretnego deliktu ujętego w rozdziale 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji albo deliktu nieujętego w tym rozdziale, lecz odpowiadającego hipotezie art. 3 u.z.n.k. (..)Zachowania noszące znamiona czynów konkurencyjnych powinny być badane najpierw z uwzględnieniem przesłanek określonych w art. 5–17d u.z.n.k. Dopiero wówczas, gdy kwestionowane przez innego przedsiębiorcę działania nie mieszczą się w hipotezie żadnego z tych przepisów, powstaje potrzeba dokonania ich oceny w świetle klauzul generalnych przewidzianych w art. 3 u.z.n.k., określających uniwersalną postać czynu nieuczciwej konkurencji (tak m.in. w wyroku SN z 2.02.2001 r., IV CKN 255/00, OSNC 2001/9, poz. 137).

Wprawdzie przepisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji zawierają otwarty katalog czynów nieuczciwej konkurencji, jednak w orzecznictwie  prezentowany jest pogląd o braku możliwości przyjęcia, że podmiot, który formułuje zarzuty oparte na przepisach ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, nie jest zobligowany do wskazania charakteru takiego czynu oraz jego następstw, w tym w szczególności wskazania, w jaki sposób dochodzi do naruszenia jego prawem chronionych interesów. Jeżeli wykonawca odwołuje się do okoliczności związanych z eliminacją konkurencji z rynku, utrudniania dostępu do niego, powinien sprecyzować i wykazać, na czym opierają się te działania w określonych realiach przy uwzględnieniu jego sytuacji podmiotowej. Brak konkretyzacji sposobu popełnienia czynów związanych z naruszeniem zasad uczciwej konkurencji stałby na przeszkodzie stwierdzeniu wystąpienia takiego czynu, gdyż naruszenie konkurencji materializuje się każdorazowo w odmienny sposób, przy uwzględnieniu realiów rynkowych, zdefiniowaniu dla danej branży rynku właściwego, sposobu popełnienia czynu w uwzględnieniem w szczególności jego skutków mających bezpośrednie lub pośrednie przełożenie na sytuację podmiotową przedsiębiorcy dotkniętego takim czynem.[1]

Art.13  wprowadza delikt nieuczciwej konkurencji polegający na naśladownictwie gotowego produktu. Na tle art. 13 chodzi o zewnętrzną postać produktu, która w przypadku naśladownictwa może wprowadzić klientów w błąd co do tożsamości producenta bądź produktu. Wprowadzenie w błąd co do tożsamości producenta bądź produktu może nastąpić jedynie wtedy, gdy zewnętrzna postać produktu jest rozpoznawalna jako charakterystyczna, odmienna od produktów tego samego rodzaju, co pozwala ten produkt bądź jego producenta odróżnić na rynku. Por. wyrok SA w Warszawie z 11.07.2012 r., I ACa 1228/11, LEX nr 1238167, w którym zwrócono uwagę, że do zaistnienia czynu nieuczciwej konkurencji z art. 13 konieczne jest zindywidualizowanie produktu tak, aby klienci łączyli go z określonym producentem lub określonymi cechami. Mimo że w sposób wyraźny kwestia ta nie została wyartykułowana przez Sąd Najwyższy, to ten słusznie wskazał, że w stanie faktycznym rozpatrywanej sprawy o tożsamości producenta (w przypadku spodni jeansowych) decydowały jedynie umieszczone na nich znaki towarowe (postanowienie SN z 17.09.1997 r., I KZP 20/97, „Wokanda” 1998/1, s. 17). Same bowiem spodnie, nieoznaczone tymi znakami, nie miały charakterystycznej dla tego rodzaju produktu postaci pozwalającej na zastosowanie art. 13. Z kolei fakt, że dana postać produktu utraciła swoją tożsamość, staje się postacią zwyczajowo stosowaną na rynku co do kolorystyki i ogólnego wyglądu tego samego rodzaju towarów przez długotrwałe znoszenie naśladownictwa, może również prowadzić do oddalenia żądania ochrony (tak SA w Poznaniu w wyroku z 3.07.2008 r., I ACa 229/08, LEX nr 499183).Brak lub utrata przez dany produkt cech indywidualizujących może stanąć na przeszkodzie zastosowaniu art. 13. [2]

Produkt gotowy na tle art. 13 ust. 1 definiuje Sąd Najwyższy. W wyroku z 11.08.2004 r., II CK 487/03, LEX nr 176100, stwierdził, że „gotowym produktem” w rozumieniu przepisu art. 13 ust. 1 jest każdy produkt, który został wytworzony w wyniku odpowiedniego procesu technologicznego, bez względu na to, czy jest to produkt finalny, tj. nadający się bezpośrednio do użycia, czy też służy do wytworzenia innego produktu jako jego część składowa (element innego produktu).  Wszakże musi to być produkt „gotowy”, przez co należy rozumieć produkt wprowadzony na rynek, a nie jedynie projekt, szkic, makietę itp., produkt, który jeszcze nie jest, a jedynie może być przedmiotem obrotu. Z kolei Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 11.07.2012 r., I ACa 1228/11, LEX nr 1238167, słusznie zwrócił uwagę, że produkt gotowy to produkt na tyle zindywidualizowany, że może być przedmiotem walki konkurencyjnej, gdyż klienci łączą go bądź z określonym producentem, bądź ze szczególnymi cechami.[3]

Przedmiotem czynu nieuczciwej konkurencji jest naśladowanie polegające na kopiowaniu zewnętrznej postaci produktu. Istotą zatem naśladownictwa jest kopiowanie. Naśladownictwem są więc te wszystkie przypadki, gdy produkt będący efektem naśladownictwa jest identyczny ( lub bardzo podobnym)z produktem kopiowanym.

Artykuł 13 sankcjonuje naśladownictwo, czyli imitację bądź reprodukcję. Konsekwentnie zatem należy uznać, że jest to delikt polegający na wytwarzaniu produktów naruszających cudze prawa. Nie stanowi zatem deliktu z art. 13 dystrybucja takich produktów, nawet świadoma (inaczej SN w wyroku z 14.11.2008 r., V CSK 162/08, LEX nr 483380, a także K. Jasińska, Glosa do wyroku SN z 16.01.2009 r., V CSK 241/08). Jak słusznie zauważył Ł. Żelechowski (Glosa do wyroku SN z 14.11.2008 r., V CSK 162/08, s. 125 i n.), art. 13 ust. 1 nie obejmuje wprowadzenia kopii cudzego produktu do obrotu.

Naśladownictwo w rozumieniart. 13 dotyczy jedynie zewnętrznej postaci produktu. Możliwe jest zatem kopiowanie innych cech produktów, w tym cech technicznych, oczywiście o ile nie są one chronione prawami wyłącznymi. Podzielić należy pogląd, że na ocenę istnienia naśladownictwa w rozumieniu art. 13 ustawy nie ma wpływu powielanie cech i właściwości produktów, a także ich jakości bądź jego brak (A. Tischner, Zakaz…, s. 707).

Środki reprodukcji oznaczać zatem będą takie środki, które mogą zostać użyte do odtworzenia postaci danego przedmiotu. Środki te mają mieć charakter techniczny, a więc są to wszelkiego rodzaju urządzenia czy narzędzia umożliwiające reprodukcję zewnętrznej postaci. Celem naśladownictwa jest skopiowanie produktu, który może konkurować z oryginałem Nie chodzi zatem o inspirację intelektualną, ale posłużenie się oryginałem danego produktu dla jego odwzorowania. Z reguły chodzić będzie o odtworzenie formy, która będzie mogła być bezpośrednio używana do kopiowania[4]

Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z dnia 25.02.2022 r KIO 318/22 wyjaśniła, iż w powszechnym rozumieniu słowo “marka”, to inaczej znak firmowy, znak określający producenta. To nazwa lub symbol graficzny umieszczany na wyrobach w celu ochrony przed naśladownictwem lub podrabianiem, podszywaniem się, przypisywaniem sobie autorstwa. Producent podpisując go, gwarantuje jego jakość. Odwołujący nie może oznaczać swoją marką produktów nie wytworzonych przez siebie. Nie może sprzedawać cudzego produktu pod własną marką. Takie działanie narusza prawa właściciela znaku towarowego oraz stanowi czyn nieuczciwej konkurencji. Odwołujący może być dystrybutorem produktów, których sam nie produkuje, ale to nie uprawnia go identyfikowania siebie jako producenta, a tym bardziej umieszczania swojego znaku handlowego na produktach innych producentów.

Podsumowując zbyt pochopne odrzucenie oferty na postawie art. 226 ust. 1 pkt. 7 PZP bez konkretnego, jasnego wyczerpującego uzasadnienia faktycznego wskazującego na złożenie oferty w warunkach nieuczciwej konkurencji  tj. w warunkach którego czynu  nieuczciwej konkurencji określonego w uznk -może Zamawiającego drogo kosztować.

 

[1] Komentarz do art. 226ust.1 pkt. 7 pod red.Andrzeli Gawrońskiej-Baran www.lex.pl

[2] Komentarz do art. 13 do ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji,Nowińska Ewa, Szczepanowska-Kozłowska Krystyna, www.lex.pl

 

Facebooktwitter
czytaj dalej

Kto powinien podpisać wykaz dostaw?

Pytanie wydawałoby się banalne. Ale jeden Zamawiający pokusił się, aby stworzyć własną teorię, iż to wcale nie Wykonawca ma podpisać wykaz dostaw w przypadku, gdy posługuje się potencjałem podmiotu trzeciego, którego doświadczenie zawarte jest w  wykazie dostaw.  Zdaniem Zamawiającego  to kto podpisuje wykaz dostaw zależy od tego, czy Wykonawca posługuje się swoim doświadczeniem, czy podmiotu trzeciego. W tym drugim przypadku to podmiot trzeci podpisuje/ poświadcza wykaz dostaw. Zamawiający odrzucił wniosek Wykonawcy w przetargu ograniczonym z uwagi na niewłaściwą formę wykazu dostaw. Sprawa trafiła na KIO.

Wyrok KIO tym razem mnie nie zaskoczył. – wyrok z 9.08.2024 r.KIO 2557/24 

Zakładam, iż Krajowa Izba Odwoławcza podzieliła argumentację Odwołującego skoro odwołanie uwzględniła.

Zamawiający działając na podstawie art. 146 ust. 1 pkt. 5 ustawy z dnia 11 września 2019 r. Prawo zamówień publicznych (t.j.: Dz. U. z 2023r., poz. 1605 ze zm.) odrzucił wniosek Wykonawcy, z tego powodu, iż – wniosek nie został sporządzony lub przekazany w sposób zgodny z wymaganiami technicznymi oraz organizacyjnymi sporządzania lub przekazywania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu przy użyciu środków komunikacji elektronicznej określonymi przez zamawiającego.

Ponadto Zamawiający zarzucił, iż wykaz dostaw został podpisany przez prokurenta Wykonawcy                ( podpisem elektronicznym), podczas gdy dostawy które zostały w nim wykazane zostały wykonane przez podmiot na którego zasoby powołał się wykonawca. Zgodnie z §7 ust. 3 pkt. 1 Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 30 grudnia 2020 r. w sprawie sposobu sporządzania i przekazywania informacji oraz wymagań technicznych dla dokumentów elektronicznych oraz środków komunikacji elektronicznej w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego lub konkursie w przypadku podmiotowych środków poświadczenia zgodności cyfrowego odwzorowania dokonuje odpowiednio podmiot udostępniający zasoby lub wykonawca w zakresie podmiotowych środków dowodowych, które każdego z nich dotyczą.

 Z takim stanowiskiem Zamawiającego nie sposób się zgodzić.

Przywołany przez Zamawiającego art.146 ust.1pkt.5 ustawy upoważnia Zamawiającego do odrzucenia wniosku, gdy nie został on sporządzony lub przekazany w sposób zgodny z wymaganiami technicznymi oraz organizacyjnymi sporządzania lub przekazywania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu przy użyciu środków komunikacji elektronicznej określonymi przez zamawiającego.

Przesłanka odrzucenia wniosku o dopuszczenie do udziału w postępowaniu, o której mowa w art. 146 ust. 1 pkt 5 p.z.p. dotyczy nie wad poszczególnych podmiotowych środków dowodowych składających się na wniosek, lecz całego wniosku.

Zgodnie z poglądami doktryny jeżeli wykonawca nie złoży (lub nie uzupełni lub nie poprawi) w przewidzianym terminie oświadczenia, o którym mowa w art. 125 ust. 1 p.z.p. (czyli JEDZ), lub podmiotowego środka dowodowego, potwierdzających brak podstaw wykluczenia lub spełnianie warunków udziału w postępowaniu, innych dokumentów lub oświadczeń, wniosek takiego Wykonawcy zostanie odrzucony na podstawie art. 146 ust. 1 pkt 2 lit. c p.z.p. Jednakże Zamawiający nie przywołał tej podstawy prawnej odrzucenia.

Facebooktwitter
czytaj dalej

Ocena zgodności oferty z warunkami zamówienia

Zamawiający w postępowaniu na dostawę dokonał pozytywnej oceny wyjaśnień rażąco niskiej ceny Wykonawcy, którego oferta ostatecznie została uznana za najkorzystniejszą. Wykonawca wnoszący odwołanie od tej czynności zarzucił, iż oferta wybranego Wykonawcy winna zostać odrzucona z uwagi na niezgodność z warunkami zamówienia, co wynika z wyjaśnień rażąco niskiej ceny. Przy czym Wykonawca nie podniósł zarzutów w zakresie niewłaściwej oceny wyjaśnień rażąco niskiej ceny. Jak powinien postąpić Zamawiający? Czy wyjaśnienia rażąco niskiej ceny stanowią treść oferty?

W przedmiotowym przypadku ( z życia wzięte) zgodnie ze Specyfikacją Warunków Zamówienia Zamawiający nie wymagał przedłożenia przedmiotowych środków dowodowych na potwierdzenie spełnienia wymagań określonych w OPZ ani też nie wymagał wskazania w formularzu ofertowym konkretnych modeli, nazw producenta oferowanego asortymentu.
Oznacza to, iż Zamawiający dokona weryfikacji spełnienia wymagań OPZ na etapie realizacji umowy a nie na etapie składania oferty. Każdy Wykonawca wyceniał w formularzu ofertowym produkt odpowiadający wymaganiom zawartym w OPZ o czym świadczy zamieszczenie we wzorze formularza ofertowego opisu produktów odpowiadającego oznaczeniu produktów w załączniku do SWZ- Opis przedmiotu zamówienia.

Nasuwa się pytanie , czy wobec braku w formularzu oferty wymogu konkretyzacji modelu i Producenta oferowanych produktów oraz braku wymagania przedłożenia przedmiotowych środków dowodowych jest możliwa ocena ofert pod kątem niezgodności oferowanych produktów z OPZ na podstawie wyjaśnień rażąco niskiej ceny?

Czy takie wyjaśnienia rnc mogą stanowić treść oferty? Czy taka ocena nie narusza zasady równego traktowania Wykonawcy, bowiem  oferty Wykonawców nie wzywanych do wyjaśnienia rażąco niskiej ceny nie byłyby badane pod kątem zgodności złożonej oferty z warunkami zamówienia, gdyż Zamawiający nie wymagał na etapie składania ofert konkretyzacji oferowanych produktów.

Jak wyjaśniła Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z 24.05.2023 r., sygn. akt: KIO 1090/23, KIO 1093/23, KIO 1226/23, KIO 1239/23, “nie można wyciągać negatywnych konsekwencji wobec wykonawcy, który zaniechał wyjaśnienia składników ceny w określony sposób, w sytuacji gdy treścią wezwania Zamawiającego nie był do tego zobowiązany. 

Facebooktwitter
czytaj dalej